
/
RSS Feed
Z różnych powodów czasem wyjeżdżam sama na kilka dni (mój mąż niekiedy również). Jesteśmy aktualnie na takim etapie życia, że zdecydowaliśmy, że przy takich wyjazdach, jeśli nie możemy zabrać dzieci ze sobą, jedno z nas zostaje z nimi w domu.
Jak takie wyjazdy wpływają na nasze małżeństwo? Czy oddalają nas od siebie? A może wprost przeciwnie?
Co robię, aby mieć pewność, że pozostaniemy blisko, nawet, jeśli dzieli nas kilka tysięcy kilometrów i siedem godzin różnicy czasowej?
A jeśli chcesz budować szczęśliwą i bliską relację małżeńską, dołącz do wyzwania Małżeński Starter: http://www.domowezawirowania.pl/malzenski-starter/