Czasem to dzieje się jakby samo. Chwila zapomnienia i ups… znów to zrobiłam… Ale przecież miałam prawo, bo nie będę dusić w sobie tego wszystkiego! A on mnie już tak denerwuje! Zdarza Ci się myśleć w ten sposób, kiedy powiedziałaś jakieś negatywne słowa o mężu innej osobie? Narzekanie na jego wady, śmianie się z jego błędów, wytykanie jego niedociągnięć… Mówienie źle o współmałżonku stało się czymś zupełnie normalnym w kręgach przyjaciół i rodziny. Chcesz poznać niezawodny sposób, jak okazać miłość mężowi? Nigdy nie mów o nim źle przy innych. Nigdy.
Dlaczego tak łatwo zauważyć jego wady?
Zakochani zwykle wpatrują się w siebie jak w obrazek. Nie widzą nawzajem swoich wad, a nawet, jeśli je dostrzegają, nie przejmują się nimi. Podziwiają zalety i są zachwyceni każdym okruszkiem dobra.
Później jednak coś zaczyna się zmieniać. Stopniowo coraz więcej miejsca w ich myślach zajmują wady ukochanej osoby. Coraz trudniej zobaczyć i docenić pozytywne zachowania. Coraz więcej wzajemnych oskarżeń i pretensji. To, co negatywne, przesłania wszystko inne.
Psychologowie odkryli, że w każdym z nas działa mechanizm, który nazwali negativity bias. Jest to tendencja do lepszego zapamiętywania i łatwiejszego zauważania zdarzeń dla nas negatywnych, a nie pozytywnych lub neutralnych. Przejawia się to między innymi tym, że:
- dłużej pamiętamy słowa, które nas obraziły niż pochwałę,
- abyśmy przejęli się pozytywnymi doświadczeniami, muszą one zachodzić częściej niż negatywne,
- kiedy nasz mózg snuje luźne myśli, z większym prawdopodobieństwem przypomnimy sobie coś, co nas zezłościło lub zasmuciło, niż coś, co nas ucieszyło i napełniło dumą.
Chyba już znasz odpowiedź na pytanie z nagłówka? Dlaczego tak łatwo zauważyć jego wady?
To naturalna dla każdego człowieka tendencja. Naturalna, co nie znaczy, że właściwa i sprzyjająca rozwojowi relacji! Chociaż negativity bias spełnia pewne funkcje w chronieniu nas przed niebezpieczeństwem fizycznym, stanowi jednak duże utrudnienie w codziennym funkcjonowaniu.
Pomyśl o swoim przeciętnym dniu. Jak łatwo Ci dostrzec denerwujące zachowania Twojego męża? Jak łatwo wryć je w pamięć i mieć je cały czas przed oczami? Wiesz już, że tak działa Twój mózg. Nie musisz wkładać żadnego wysiłku w to, by skupić się na wadach swojego małżonka. To przychodzi samo.
Musisz natomiast popracować nad tym, by okazać miłość.
Aby pozytywne doświadczenia nas mocno dotknęły, musimy świadomie je przeżyć i docenić. Zatrzymać się na chwilę, odetchnąć głęboko i pomyśleć o nich. Mówić jak najczęściej o nich. Pisać o nich. Mieć coś, co będzie je przypominać.
Co jest złego w mówieniu negatywnych rzeczy o mężu?
Czy chcesz stworzyć małżeństwo, w którym masz pewność, że nikt i nic nie może stanąć pomiędzy Wami? Że jesteście dla siebie najważniejszymi osobami na ziemi? Że zawsze możecie na siebie liczyć i będziecie się we wszystkim wspierać? Że będzie między Wami pasja i wzajemne przyciąganie?
Musisz zatem wiedzieć, jak okazać miłość, by taki związek stworzyć.
Kiedy mówisz źle o swoim mężu, jesteś skazana na porażkę. Nie ma szans na spełnienie Twoich marzeń o wyjątkowym małżeństwie.
Zwykle mówienie o wadach małżonka nie wynika ze świadomej chęci zrobienia mu krzywdy i przykrości. Chcemy wyrzucić z siebie złość i napięcie związane z jakąś sytuacją, w której nas wkurzył. Włączamy się w ogólny trend narzekania na mężów i robimy to, co robią nasze koleżanki. Chcemy poczuć się lepiej. Chcemy otrzymać wsparcie od przyjaciółki czy rodziców.
Problem polega na tym, że tracimy więcej niż zyskujemy.
Co dzieje się, kiedy narzekasz na męża, obwiniasz go o coś przy innych, mówisz o jego wadach, śmiejesz się z jego błędów?
- Podążasz za mechanizmem negativity bias i dodatkowo wzmacniasz jego działanie. Tym samym jeszcze bardziej utrudniasz sobie zauważenie i docenienie pozytywnych i mocnych stron swojego męża!
- Sprawiasz, że inni ludzie patrzą na niego przez pryzmat Twoich negatywnych określeń. Niszczysz jego relacje z innymi.
- Niszczysz jego zaufanie do Ciebie. Pomyśl, jak się czujesz, kiedy dowiadujesz się, że ktoś mówił źle o Tobie innym? Nieważne, czy miał ku temu powody! Czy nie wolałabyś, aby porozmawiał o tym z Tobą, a nie włączał w to inne osoby?
- Uniemożliwiasz Wam stworzenie nierozerwalnego związku, w którym nikt i nic nie może wkroczyć pomiędzy Was. W takiej sytuacji pomiędzy Wami już stanęły negatywne słowa, które zostały powiedziane.
- Kiedy mówisz o mężu źle, kiedy on przy tym jest, dodatkowo ranisz jego serce. Jesteś najbliższą mu na świecie osobą, znasz najlepiej wszystkie jego słabości. Jak bardzo boli, kiedy ktoś, przed kim obnażamy naszą słabość, wyciąga ją na światło dzienne wobec innych! Może to spowodować, że Twój mąż będzie coraz bardziej oddalał się od Ciebie w obawie, że będzie przez Ciebie ośmieszany i obmawiany.
Czy muszę pisać coś jeszcze?
Nie ma takiego powodu, który może sprawić, że mówienie źle o mężu przy innych (przyjaciołach, koleżankach, rodzinie, znajomych w pracy, ludzi w internecie) będzie uzasadnione. Po prostu nie ma.
Nieważne, czy małżonek jest przy tej rozmowie, czy go nie ma. Nieważne, czy jest to Twoja najbliższa przyjaciółka, której chciałaś się wypłakać i poczuć się lepiej, czy Twój sąsiad, z którym żartujesz sobie o jakimś nieudanym projekcie Twojego męża.
Nie ma takiego powodu, który może sprawić, że mówienie źle o mężu przy innych będzie uzasadnione.
Jeśli rzeczywiście zastanawiasz się nad tym, jak okazać miłość, zacznij już dziś: nigdy nie mów źle o najważniejszej osobie w Twoim życiu.
Jak okazać miłość mężowi, kiedy widzę jego wady?
Czy w takim razie nigdy nie mogę poczuć się źle w małżeństwie, mieć żalu do męża, czuć się rozczarowana?!
Możesz. To są Twoje uczucia i nie masz na nie wpływu.
Możesz jednak zdecydować, co z nimi zrobisz. Jak się zachowasz pod ich wpływem. Co i komu powiesz.
W takiej sytuacji masz trzy możliwe opcje:
- wyrazić swój żal, złość, zniechęcenie wobec innych osób, mówiąc źle o mężu i obwiniając go o to, co się dzieje – już ustaliłyśmy, że taka opcja nie wchodzi w grę, jeśli chcesz budować nierozerwalny i szczęśliwy związek,
- porozmawiać o tym, co czujesz ze swoim mężem – tę opcję zalecam, kiedy już nieco opadną w Tobie emocje (wcześniej możesz o nich napisać w pamiętniku) i jesteś gotowa i zdolna do szczerej i budującej rozmowy,
- wejść w środowisko osób, które tak jak Ty chcą pracować nad sobą (a nie nad mężem!) i opowiedzieć im o swoich uczuciach, pytając, co Ty możesz zrobić (a nie on!), aby poprawić Waszą sytuację.
Chodzi o to, aby wziąć odpowiedzialność za samą siebie, swoje uczucia i swój sposób odnoszenia się do małżonka. Co JA mogę zrobić, aby odmienić dynamikę naszego związku? Mówienie źle o nim, bez względu na to, jaki masz powód, NIGDY nie pogłębi ani nie poprawi Waszej relacji.
Chcę tylko zwrócić uwagę na ważną sprawę. To, co napisałam odnosi się do normalnych, najczęściej występujących sytuacji. Jeśli w Twoim małżeństwie jest przemoc, alkoholizm, zaburzenia psychiczne – nie namawiam Cię do trzymania tego w tajemnicy i nie mówienia nikomu! Wtedy potrzebujesz pomocy i wsparcia specjalistów i bliskich osób.
Teraz mam dla Ciebie zadanie. Konkretne wyzwanie, przez które okażesz miłość mężowi.
Od dziś podejmij decyzję, aby nie mówić negatywnych rzeczy o swoim mężu przy rodzinie, przyjaciołach, koleżankach czy sąsiadach. Jeśli masz potrzebę wyrzucić z siebie emocje, wybierz jedną z dwóch opcji: porozmawiaj z ukochanym lub z kimś z Twojego rozwojowego środowiska. Jeśli nie masz takiego środowiska, dołącz do grupy na facebooku Małżeństwo, rodzicielstwo i rodzina – grupa wsparcia dla kobiet. Nie oskarżamy tam o nic swoich małżonków, ale zastanawiamy się, co my same możemy zrobić, aby odmienić sytuację.
Po drugie: mów jak najczęściej dobrze o swoim mężu! Chwal go, podkreślaj jego zalety, powiedz o tym, co ostatnio zrobił dobrze. Nawet, jeśli nie ma go w pobliżu, uciesz się jego mocnymi stronami i wyryj je sobie w pamięci przez mówienie o nich.
Nie wiesz, jak się zabrać za taką zmianę? Proponuję Ci pracę metodą okresów czasu. Kiedy znajdziesz się w jakimkolwiek towarzystwie, wyznacz sobie najpierw 5-10 minut, w czasie których skupisz się na tym, aby nie powiedzieć nic negatywnego. Zamiast tego wypowiedz jakieś dobre słowa o ukochanym. Jeśli Ci się to uda, wyznacz 15 minut. I tak dalej.
A jeśli się nie uda, przeproś męża i próbuj ponownie. Jesteś na dobrej drodze.
Jeśli jesteś zdeterminowana do pracy nad sobą, załóż specjalny notatnik, w którym będziesz opisywać swoje postępy. To będzie dla Ciebie dodatkowa motywacja, ale i pomoc w uporządkowaniu swoich uczuć i myśli.
Wiesz już, jak okazać miłość mężowi. Teraz bierz się do roboty. A może raczej: bierzmy się do roboty. Bo ja też podejmuję to wyzwanie.
Jeśli podoba Ci się ten artykuł, skomentuj i udostępnij dla innych.
Podejmujesz wyzwanie, by NIGDY nie mówić źle o swoim mężu?
To pierwszy artykuł w Szkole Relacji. Temat, który podejmujemy we wrześniu brzmi: Skup się na pozytywach.